Atak szopów na kosz na śmieci – czy miejskie zwierzęta są coraz mądrzejsze ?

 

 

Szopy, które żyją w miastach lub na przedmieściach wydają się być coraz bardziej pomysłowe niż ich dzicy krewni, według wstępnych badań prowadzonych przez Suzanne MacDonald, profesor psychologii na Uniwersytecie York w pobliżu Toronto i Narodowego Komitetu Geograficznego Badań i Eksploracji.

Coś jest na rzeczy - MacDonald niedawno nagrała film wideo z szopami które najpierw utknęły w kontenerze na śmieci – a później bardzo sprawnie się z niego wydostały – pomimo dość solidnego zabezpieczenia.

Film był częścią jej trwających eksperymentów mające na celu obserwacji szopów, popularnych ssaków w Ameryce Północnej, które są bardzo dobrze przystosowane do życia w środowisku miejskim.

Miasto-mieszkanie szopów ma szczególne wyzwania, które nie występują w ich naturalnym środowisku, zgodnie z MacDonalda: mają do czynienia z ruchem ulicznym, konstrukcje budowlane, oraz wykorzystanie nowych środków, takich jak kosze na śmieci i baseny.

"Jest dużo prac mówiących o zachowaniu się dzikich zwierząt i tych, żyjących w niewoli, i [moja] praca jest gdzieś pomiędzy," powiedziała.

Rozmawialiśmy z MacDonald, aby dowiedzieć się, co ona dowiedziała się o tych sprytnych bandytach podwórkowych.

Co jest takiego wyjątkowego w szopach ? Po co w ogóle je badać ?

Szopy zostały w dość specjalny sposób dotknięte przez nas. Wiele stworzeń potrafi żyć w mieście ale szopy przystosowały się świetnie ponieważ potrafią jeść praktycznie wszystko. Jeśli potrafisz zjeść bardzo dużo z tego co znajdziesz w śmietniku to sobie poradzisz.

Na przykład szczury sobie świetnie poradziły. Choć w miastach są one od bardzo dawna to szopy są nowicjuszami. Chcemy się dowiedzieć czy ich obecność w miastach zmieniło ich zachowanie.

 

Jakiego typu eksperymenty są prowadzone ?

 

Pierwszy projekt obejmuje założenie im obroży GPS, aby dowiedzieć się, gdzie chodza na obszarach miejskich, jak i to, jak wygląda ich zakres terytorium. Następnie, zainteresujemy się ich małymi mózgami, porównując ich zachowanie z tym wiejskim.

Nasza hipoteza jest taka, że środowisko miejskie kształtuje zwierzęta i ich zmiany, tak, że szopy w mieście stają się coraz bardziej inteligentne.

Nieustannie tworzymy nowe kosze na śmieci i zamki i jeśli chcą przeżyć muszą sobie z tym poradzić.

Jak sprawdzacie inteligencje szopów ?

 

Mamy swoje miejsca w całej aglomeracji Toronto, gdzie umieszczone są kamery które również mają funkcje night-vision, zazwyczaj w czyimś ogródku czy na podwórku. W każdym takim miejscu ustawiony jest śmietnik i jest dobrze zamknięty zamkiem, który szopy raczej nie spotkają w Toronto.

W dolnej części kosza umieszczone są otwarte puszki z jedzeniem dla kotów. Następnie czekamy co się wydarzy a wszystko zostaje zarejestrowane na taśmie.

Jakie różnice odkryłaś między miejskimi a dzikimi szopami ?

 

Dostanie się do naszych śmieci jest naprawdę trudne. Żaden z dzikich szopów nie był w stanie tego zrozumieć. Wiele szopów zostało poddanych tej próbie ale żaden z nich nie dostał się do środka.

Jedzenie jest w dolnej części kontenera i większość z tych zwierząt właśnie tam szuka szczęścia i próbuje od dołu.

Szopy miejskie oczywiście wyczuły jedzenie u dołu kosza ale natychmiast dostały się na góre aby próbować otworzyć śmietnik.

Co ci to mówi o zachowaniu innych miejskich zwierząt ?

 

Ludzie pomagają zwierzętom ewoluować i przystosowywać się do przetrwania w naszym środowisku. Okazuje się , że szopy są tylko małymi wojownikami w miejskiej dżungli.

źródło: national Geographic