
Rośliny
Symbioza roślin
W drodze ewolucji zwierzęta, rośliny i grzyby wykształciły różne sposoby korzystania z zasobów środowiska. Wśród nich są i takie, w których niektóre organizmy są całkowicie od siebie zależne i muszą egzystować razem.
Niektóre gatunki roślin wykształciły szczególne relacje między sobą i z organizmami należącymi do innych grup systematycznych, z którymi żyją w bliskich związkach polegających na odnoszeniu obopólnych korzyści. Ta forma koegzystencji jest określana mianem symbiozy (z greckiego syn: razem i bios: życie). Najlepszym przykładem są porosty, które wydają się być organizmami mającymi status odrębnych gatunków, jednakże w istocie składają się z grzybów i glonów lub sinic. Komponenty te. żyjąc w ścisłej symbiozie, formują struktury, które mają charakterystyczny kształt, barwę i wielkość, tak że na pierwszy rzut oka mogą wydawać się samodzielnymi gatunkami. Oprócz tej formy symbiozy w świecie roślin można napotkać także inne zależności, takie jak mikoryza oraz współżycie z bakteriami brodawkowymi, które żyją w korzeniach i umożliwiają przyswajanie azotu. Jednakże, ponieważ procesy te przebiegają pod ziemią, nie zawsze zdajemy sobie sprawę z ich obecności.
Nie jest zawsze tak łatwo udowodnić, że z bliskich zależności pomiędzy dwoma różnymi organizmami obydwoje partnerzy odnoszą korzyści, że substancje pokarmowe są wymieniane pomiędzy nimi albo muszą one koniecznie ze sobą egzystować z innych powodów. Z uwagi na to, botanicy używają pojęcia symbioza, dla określenia związków pomiędzy organizmami, które nie wyrządzają sobie nawzajem szkody.
Porosty są bardzo zróżnicowane pod względem wyglądu. Ich ciało to plecha, która bardzo często jest szara lub brązowa, chociaż zdarzają się przypadki, że jest srebrzysta lub jaskrawo ubarwiona. Spotyka się je na skałach, kamieniach i pniach drzew. Niektóre porosty kształtem są podobne do mszaków, gdyż mają plechy krzaczkowate lub Ustko wate . Pomimo tej wielkiej różnorodności, ponad 90% gatunków porostów jest utworzonych z połączenia przedstawicieli jednej klasy grzybów - wor-kowców Ascomycetes - z przedstawicielami jednego lub dwóch rodzajów jednokomórkowych zielenic lub z sinicami z rodzaju Nostoc. W rzadkich przypadkach plechy porostów są utworzone z trzech organizmów: grzyba, glonu i sinicy.
Pod mikroskopem
W laboratorium plechę porostu można rozdzielić na dwie części - grzyba i glon lub sinicę - które mogą oddzielnie egzystować. W takich sytuacjach strzępki grzybów tworzą prostą strukturę, która nie jest podobna do tego, co obserwujemy w piesze porostu. Składniki porostu nie zawsze od razu są w stanie się zespolić, może być i tak, że formują one plechę porostu tylko w miejscach, gdzie warunki środowiskowe są bardzo niesprzyjające. Większość porostów występuje bowiem w miejscach mało zasobnych w substancje odżywcze i suchych, gdzie komórki ich komponentów grzybowych i glonowych, żyjąc w pojedynkę, nie są często w stanie przetrwać i wysychają.
Oglądając pod mikroskopem plechę porostu, można z łatwością rozróżnić jej dwa składniki. Strzępki grzyba są mocno i gęsto splecione, tworząc w ten sposób mycelium. Mycelium składa się z wielu wyraźnie oddzielonych warstw, w obrębie niektórych z nich uwięzione są komórki glonów. Glony posiadają chlorofil i przeprowadzają fotosyntezę, w wyniku której, wykorzystując energię słoneczną, produkują cukrowce.
Badania z użyciem radioaktywnie znakowanych cukrowców wykazały, że cząsteczki cukrowców, takich jak na przykład glukoza, łatwo i szybko przemieszczają się z komórek glonów do strzępek grzybów. Sinice z rodzaju Nostoc są w stanie zamienić azot atmosferyczny w azot przyswajalny, tak więc grzyb może otrzymywać od swojego partnera oprócz cukrów także związki azotowe.
Dużo trudniej określić to, co glon uzyskuje z takiego rodzaju współżycia z grzybem, gdyż jest on w stanie przetrwać samodzielnie w niesprzyjających warunkach. Być może glon korzysta z wilgotnych warunków, jakie mu stworzył do egzystencji grzyb, i może czerpać z wody różnego rodzaju substancje mineralne rozpuszczone przez grzyba. Mimo to jednak, związek ten od strony glonu nie jest tak bezwzględnie przymusowy, jakby wydawało się na początku, i możliwe, że grzyby po prostu pasożytują na komórkach glonów, które są trzymane „w niewoli" po to, aby zaopatrywały grzyby w substancje pokarmowe.
Porosty mogą wegetować w bardzo skrajnych warunkach. Występują na terenach pustynnych -zroszone wodą chłoną jej wielką ilość i dzięki temu mogą być metabolicznie aktywne w długich okresach suszy - a także na najwyższych skalistych szczytach gór oraz na obszarach biegunowych. Bytują nawet na brzegach mórz, gdzie często są zalewane słoną wodą. Aby być zdolnym do przetrwania w takich warunkach, grzyby i glony formujące plechy porostów musiały wytworzyć bardzo bliskie i pomyślne związki partnerskie.
Plechy porostów z reguły rosną niezmiernie powoli. Plechy większości porostów skorupiastych rzadko przyrastają w jednym roku ponad milimetr, a chociaż inne typy rosną szybciej, to i tak ich ple-cha nie powiększa się więcej niż o jeden centymetr w ciągu roku.
Klasyfikacja porostów
Na świecie występuje ponad 15000 gatunków porostów. Chociaż jest ich tak dużo, wyróżnia się tylko trzy główne grupy tych specyficznych organizmów: porosty skorupiaste, o piesze płaskiej, okrągłej i stwardniałej; porosty liściaste, wytwarzające struktury podobne do liści i chwytników; porosty krzaczaste, których plechy są rozgałęzione i wyglądają jak małe drzewka. Wchłaniają one wodę w postaci pary wodnej z powietrza, co oznacza, że głównie występują w klimacie wilgotnym.
Porosty spotykane na skałach, ścianach i płotach należą z reguły do grupy porostów skorupiastych, a te występujące na drzewach i krzewach do grupy porostów liściastych. Chrobotek reniferowy, będący podstawowym pokarmem reniferów i karibu, ma bardzo duże znaczenie dla skandynawskich Lapończyków i Eskimosów na Alasce. Jest on przedstawicielem porostów liściastych.
Rozmnażanie się
Niektóre grzyby wchodzące w skład porostów rozmnażają się płciowo i wytwarzają zarodniki, w których oczywiście nie ma żadnych komórek glonowych. Samo rozmnażanie się grzyba nie zapewnia pojawienia się nowych porostów, ponieważ grzyb nie jest w stanie przetrwać osobno. Normalnym sposobem rozmnażania się jest więc sposób wegetatywny. Dokonuje się on poprzez oderwanie kawałka plechy porostu (fragmentacja), który rozpoczyna samodzielną egzystencję. Innym sposobem jest wytwarzanie małych urwistków, zwanych sore-diami, które powstają wewnątrz plechy i są złożone z niewielkiej liczby strzępek grzyba otaczających kilka komórek glona lub sinicy. Te lekkie twory są rozpraszane przez wiatr lub deszcz.
Od stuleci rolnicy wiedzą, że stosując płodo-zmian i od czasu do czasu uprawiając na polu rośliny motylkowe, mogą utrzymać żyzność gleby. Dzięki płodozmianowi mogą zabezpieczyć się przed pojawem szkodników i rozwojem chorób w glebie, a także są w stanie lepiej wykorzystać możliwości gleby. Stosowanie roślin motylkowych wzbogaca glebę w związki azotu, które są wytwarzane przez organizmy żyjące z nimi w symbiozie.
Brodawki korzeniowe
W XIX wieku uświadomiono sobie, że na polach, na których wcześniej rosły rośliny motylkowe (rośliny z rodziny Leguminosae, takie jak groch, fasola, koniczyna i łubin), zbiory są dużo większe niż na polach, gdzie rośliny motylkowe nie rosły. Myślano, że było tak dlatego, że rośliny motylkowe są w stanie przyswajać azot atmosferyczny i pod postacią związków azotowych wbudowywać go w swoje tkanki. Zauważono jednak, po bardziej wnikliwych badaniach, iż same rośliny nie są w stanie przeprowadzać procesu transformacji azotu atmosferycznego i robią to bakterie bytujące w zgrubieniach korzeni, zwanych brodawkami. Z uwagi na to, bakterie te nazwano bakteriami brodawkowymi i ich współżycie z roślinami motylkowymi jest przykładem udanej symbiozy roślin wyższych z bakteriami.
Związek pomiędzy bakteriami a roślinami motylkowymi nie jest tak bliski, jak stosunki panujące pomiędzy symbiontami tworzącymi porost, ponieważ roślina może z powodzeniem egzystować samodzielnie. Jeżeli rośliny motylkowe rosną na glebie pozbawionej bakterii, nie wytwarzają brodawek korzeniowych i nie przyswajają azotu. Brodawki korzeniowe rozwijają się tylko wtedy, gdy bakterie Rhizobium, które są normalnie obecne w glebie, zainfekują korzenie. W brodawce bakterie modyfikują swoje komórki i stają się bakteroidami. Bakteroidy przekształcają azot, używając enzymu o nazwie nitrogenaza, który katalizuje (aktywuje) reakcję, w wyniku której azot jest zamieniany do postaci amoniaku. Nitrogenaza łączy się z azotem, ale także może łączyć się z tlenem, toteż w środku brodawki korzeniowej muszą panować prawie beztlenowe warunki, aby proces przebiegał prawidłowo. Tlen, który wniknął do brodawki, jest neutralizowany przez substancję zwaną leghemoglobiną, która się z nim łączy. W stanie Rhizobium nie wnikają do korzeni roślin motylkowych i nie powstają brodawki. Jeżeli roślina ma dużo związków azotowych w sobie, najprawdopodobniej hamuje to powstawanie substancji chemicznych, za pomocą których Rhizobium rozpoznaje roślinę motylkową.
Chemiczne klucze
W procesie symbiozy pomiędzy bakteriami a gospodarzem zaangażowanych jest wiele związków chemicznych. Oprócz sprawowania kontroli nad łatwością wnikania bakterii do ciała rośliny, związki chemiczne mają wpływ na rodzaj bakterii Rhizobium, jakie będą żyły w symbiozie z określonymi gatunkami roślin motylkowych. Niektóre szczepy bakterii wnikną do korzeni i rozpoczną formowanie brodawek, a inne, które mogą tworzyć brodawki u innego gatunku, nie będą w stanie rozpocząć symbiozy z innym gatunkiem rośliny motylkowej. Ten typ złożonego chemicznego systemu rozpoznania gospodarza działa na zasadzie klucza i zamka. Jest to mechanizm, który uniemożliwia też wniknięcie bakterii niepożądanych, mogących stać się przyczyną różnych schorzeń.
Wolno żyjące bakterie Rhizobium i komórki rośliny gospodarza potrafią się rozpoznać, ponieważ korzenie wydzielają białko zwane lektyną. Substancja ta rozpoznaje krótkie łańcuchy specjalnych cząsteczek cukrowców na bakterii oraz roślinie żywicielskiej i je łączy. Lektyna działa więc jak podwójny klucz, który musi pasować do obu zamków na raz i od razu. W ten sposób białko to otwiera drzwi do wnętrza korzeni i przyczynia się do wniknięcia bakterii Rhizobium, dzięki czemu możliwe będzie rozpoczęcie symbiozy.
Oprócz roślin motylkowych, brodawki na korzeniach posiada wiele innych gatunków roślin. Należą do nich, na przykład, olcha (Alnus), woskownica (Myricd) i rokitnik (Hippophae), jednakże u tych roślin symbiotycznymi organizmami są najprawdopodobniej grzyby, a nie bakterie.
Mikoryza
Rośliny żyją również w innych związkach symbio-tycznych z grzybami. Niektóre pospolite grzyby spotykane w lesie są połączone strzępkami z korzeniami wielu drzew i krzewów. Jest to mikoryza.
Niektóre rodzaje mikoryzy noszą nazwę ekto-troficznych, ponieważ strzępki grzyba okrywają najdrobniejsze korzonki, które wchłaniają substancje mineralne. Grzyb oplata korzenie i jednocześnie jego strzępki wnikają w glebę, co powoduje, że powierzchnia chłonna rośliny powiększa się. W zamian grzyb otrzymuje od rośliny węglowodany, których nie może wytwarzać samodzielnie.
Grzybami żyjącymi w ektotroficznej mikoryzie są na przykład muchomory czerwone (Amanita muscaria) i borowiki szlachetne {Boletus reticu-latus), których nadziemne grzybnie tworzą owoc-niki, znajdowane i zbierane przez nas w pobliżu brzóz i sosen.
Innym rodzajem mikoryzy jest mikoryza endo-troficzna, co oznacza, że strzępki grzyba wrastają w ciało rośliny, z którą żyją w symbiozie. Storczyki, jako jedne z wielu roślin, tworzą takie związki z grzybami i są od nich uzależnione. Taki rodzaj mikoryzy umożliwia kiełkującym nasionom storczyków wieloletnią wegetację pod ziemią, pomimo braku na tym etapie rozwoju liści, które mogłyby przeprowadzać fotosyntezę. Obok innych form pobierania soli substancji pokarmowych, komórki storczyka pobierają substancje odżywcze ze strzępków grzyba, które są przez nie trawione. Trawienie strzępków grzyba także zabezpiecza roślinę przed całkowitym opanowaniem przez grzyba i możliwą śmiercią. Kiedy już storczyk rozpocznie fotosyntezę, część cukrowców jest prawdopodobnie przekazywana grzybowi, tak więc ten związek daje obu organizmom korzyści. Kilka gatunków storczyków nigdy nie wytwarza liści i w takich przypadkach storczyki pasożytują na grzybach.
U roślin innych niż storczyki endotroficzna mikoryza zachodzi przy udziale grzyba Endogone, który należy do tej samej grupy - Phycomycetes -co dobrze nam znany pleśniak. Strzępki grzyba wrastają w komórki korzenia i rozgałęziają się na kształt małego drzewka. Nazywa się je arbuskuła-mi, dlatego ten typ mikoryzy nosi czasami nazwę mikoryzy arbuskularnej.
Mikoryza przynosi największe korzyści roślinom wyższym, które rosną na glebach, w których występuje niedobór przyswajalnych soli mineralnych. Jest także ona korzystna dla grzybów i bardzo ważna dla niektórych gatunków, np. Endogone, które nie są w stanie rosnąć samodzielnie.
Na glebach bogatych w substancje pokarmowe mikoryza ma mniejsze znaczenie dla roślin wyższych, w związku z tym grzyb staje się nieomal pasożytem. Jednakże w większości rodzajów gleb zawsze brakuje przynajmniej jednego składnika mineralnego. Wykazano, że rośliny żyjące w stanie mikoryzy ektotroficznej rosną o wiele szybciej niż rośliny nie mające grzybowych symbiontów.
Związki symbiotyczne o charakterze mikoryzy są bardzo częste. Drzewa, takie jak brzoza, buk, świerk i modrzew, są roślinami żyjącymi w stanie mikoryzy z kilkoma gatunkami grzybów. Sosna zwyczajna (Pinus silvestris) kooperuje z ponad 100 gatunkami grzybów.
Chociaż porosty, współżycie z bakteriami azotowymi i mikoryza są głównymi i najważniejszymi formami symbiozy roślin, to jednak znane są też inne przykłady związków tego rodzaju. Sinice z rodzaju Nostoc żyją w związkach z sagowcami, a na torfowiskach zielenice powszechnie współżyją z mchami torfowcami.
Inne typy symbiozy
Jeszcze innym dobrze zbadanym rodzajem symbiozy jest związek pływającej paproci wodnej Azolla z sinicą Anabaena azollae. Nici sinicy żyją w szczytowej części łodygi paproci i po serii skomplikowanych zdarzeń komórki sinicy dostają się do przestworów międzykomórkowych występujących w liściach paproci. Przestrzeń, w której żyją sinice, ulega zamknięciu i komórki Anabaena formują heterocysty, które przetwarzają azot atmosferyczny . Powstałe jony amonowe są uwalniane i wykorzystywane przez paproć.
Rośliny mięsożerne
Rośliny mięsożerne należą do osobliwości przyrodniczych. Żyjąc w środowiskach bardzo ubogich w składniki mineralne rozwinęły cechy niespotykane w królestwie roślin - potrafią schwytać i „pożreć" żywą zdobycz.
Może się to wydawać wytworem wybujałej wyobraźni, ale drapieżne, czyli mówiąc inaczej, mięsożerne rośliny, istnieją naprawdę i są w rzeczywistości szeroko rozprzestrzenione. Jest ich ok. 450 gatunków, grupowanych w 6 różnych rodzin i występują we wszystkich częściach świata, w dość zróżnicowanych środowiskach.
Posługują się pięcioma różnymi technikami łowieckimi; są to: dzbanki i rurki łowne, pułapki zatrzaskowe, chwytne lepy. pułapki ssące i pułapki typu rybackich wierszy (koszy łownych), ale rodzaj pułapki nie ma związku z przynależnością systematyczną do określonej rodziny.
Owad zwabiony kubkowatą formą przekształconych liści dzbaneczników siada na brzegu. Traci „grunt pod nogami", ześlizguje się i wpada do dzbanka lub kubka. Topi się w cieczy z enzymami trawiącymi na dnie pułapki. Stopniowo substancje pokarmowe, uwolnione z jego ciała, są wchłaniane przez powierzchnię liścia.
Dzbanki i rurki fowne
Rośliny posługujące się tą techniką łowiecką różnie wabią ofiary. Rurkowate pułapki u niektórych z nich mają jaskrawoczerwono zabarwione krawędzie i wewnętrzne ściany, co zachęca owady, inne wydzielają słodki nektar. U kap turnic (Sarracenia) wieczko rurki łownej jest pokryte długimi włoskami skierowanymi do dołu, co uniemożliwia wydostanie się i ucieczkę owada.
Gruczoły znajdujące się we wnętrzu pułapki wydzielają enzymy trawiące, rozkładające ciało ofiary. Niektóre owady mogą jednak przetrwać wewnątrz rurki. Larwy widliszka Wyeomyia smithi rozwijają się w rurkach kapturnicy purpurowej (Sarracenia purpurea), a dorosłe owady nie mają żadnych problemów z wylatywaniem i wlatywaniem do środka. Stałym gościem w dzbankach dzbanecznika (Nepenthes)iest także pająk Misumenops nepenthicola.
Pufapki zatrzaskowe
Najbardziej znaną rośliną posługującą się tą techniką jest muchołówka amerykańska (Dionaea muscipula). Właściwe „żelaza" stanowi końcowa część blaszki liściowej. Nerw środkowy tworzy zawias, a odchodzące od niego w bok płaty blaszki są zakończone zębami. Trzy duże, opatrzone stawową podstawą włosy czuciowe na każdym płacie uruchamiają mechanizm zatrzaskowy.
Owad potrącając jeden z włosów pobudza mechanizm zatrzaskowy, ale elektryczny impuls do złożenia obu płatów blaszki liścia płynie od rośliny dopiero po powtórnym podrażnieniu tego lub innego włosa. Reakcja następuje po dwukrotnym potrąceniu jednego włosa bądź po pojedynczych bodźcach odebranych przez dwa włosy.
Zamknięcie pułapki następuje błyskawicznie, w 0,2 sek. Zęby nie zazębiają się zbyt ściśle, dlatego małe zwierzę może umknąć. Gdy tak się stanie, pułapka otwiera się ponownie. To oznacza, że wydzieliny trawiące nie są przeznaczone dla drobnych, mało wartościowych ofiar. Jeśli natomiast zdobycz jest duża, pułapka jest zamknięta pułapka jest zamknięta godzinami (nawet tygodniami - przyp. tłum.), póki ofiara nie zostanie całkowicie strawiona.
Lepy chwytne
Rosiczki (Drosera) i pokrewne Drosophyllum, a także tłustosz (Pinguicula) i Bylbis w celu pochwycenia owada wydzielają lepkie substancje, które wytwarzają czułkowate włoski gruczołowe. Gdy zwabiony owad ląduje, przykleja się do czuł-ków. Szamocąca się ofiara lepi się do siąsiednich główek gruczołowych, a trzonki włosków całkowicie unieruchamiają zdobycz.
Pułapki ssące
Pływacz (Urticularia) i pokrewny Polypompbo-lyx, są roślinami wód stojących, mogą być ukorzenione lub wolnopływające. Gruszkowate pęcherzyki na nitkowatych płatkach liści mają otwór, szczelnie zamknięty elastyczną klapką. Specjalne gruczoły wypompowują większość wody z wnętrza pęcherzyka, tak że klapka utrzymuje się w napięciu dzięki ciśnieniu otaczającej wody. Wydzielane substancje, poza wabieniem ofiar, cementują umocowanie klapki zamykającej. Gęste szczeciny przywodzą ofiary pod klapkę, która otwiera się po potrąceniu jednego z włosków czuciowych. Zdobycz z wodą zostaje zassana do wnętrza. Klapka odskakuje, woda zostaje wypompowana i zaczyna się trawienie.
Pułapki typu rybackich wierszy
Genlisea występuje często razem z pływaczami. Jest to nieduża, swobodnie unosząca się w wodzie, rozetkowa roślina. Liście łowne osadzone są na krótkim ogonku. Są rozdzielone na dwie części, tworzące rurki chwytne, skierowane w głąb toni wodnej. Przez całą długość rurek biegnie spiralnie szpara, a na jej wewnętrznym brzegu znajdują się skierowane do wewnątrz ostre włoski. Gruczoły na zewnętrznym brzegu wydzielają lepką substancję. Drobne organizmy wodne wpływają do wnętrza pułapki kierowane przez włoski i nie są w stanie odnaleźć drogi powrotnej.
















Porosty występujące na skatach w południowo-wschodniej Australii. Porosty składają się z grzybów i glonów. Najczęściej mają one barwę szarą, jednak niektóre z nich są bardzo kolorowe, jak ten przedstawiony na zdjęciu.
Porost Cladonia sylvatica często występuje na torfowiskach. Wytwarza miseczkowate wyrostki. Na ich obrzeżach powstają roznoszone przez wiatr urwistki, które składają się z komórek glonów i strzępków grzyba.
Piecha porostu jest zbudowana z dwóch organizmów - grzyba i glonu. Można w niej wyróżnić warstwy ufożonych strzępków grzyba, pomiędzy którymi rozrzucone są komórki glonu. Glony, które mają chlorofil, w drodze fotosyntezy wytwarzają cukrowce, które są pobierane przez grzyba za pomocą strzępków otaczających komórki glonów.
Piecha porostu Xanthoria parietina w powiększeniu.
Wielkie, zwisające z gałęzi drzew plechy porostów w lesie bukowym w dolinie Eglinton w Nowej Zelandii. Organizm, który rozrasta się na jakiejś roślinie, jest nazywany epifitem. Epifityzm przynosi korzyści epifitowi i rzadko ma ujemny wpływ na roślinę, która jest podporą.
Dwa różne porosty krzaczaste z rodzaju Evernia i Usnea. Porosty Usnea tworzą długie, splątane plechy -często długości 15 cm - i są wobec tego nazywane brodaczkami.
Typowe miejsce występowania porostu Xanthoha parietina. Nie porasta on drzew, tylko skaty i mury.
Porosty krzaczaste mają rozwidlone plechy przypominające wyglądem gałęzie lub poroże jeleni. Większość z nich ma niewielkie rozmiary -nie więcej niż kilka centymetrów - jednak niektóre tropikalne formy mogą mieć plechy o długości 1 m, które zwisają z gałęzi drzew.
Pospolity grzyb leśny muchomor czerwony Amanita muscaria. Wydaje się, że grzyby takie jak ten to organizmy żyjące samodzielnie, jednakże żyją one w symbiozie z korzeniami drzew, takich jak sosny i brzozy.
Brodawki na korzeniach olchy czarnej Alnus gluti-nosa. W przeciwieństwie do brodawek korzeniowych roślin motylkowych, organizmem przetwarzającym azot atmosferyczny jest prawdopodobnie grzyb, a nie bakteria.
Zagrożona utratą życia mucha u wejścia do rurki chwytnej kapturnicy Drummonda
(S. drummondi).
Pływacz - Urticularia. Wodna roślina towiąca swoje ofiary w mafe pęcherzyki na nitkowatych liściach. Każdy pęcherzyk jest najpierw opróżniany z wody przez specjalne gruczoty. Gdy zostaną potrącone włosy czuciowe na klapce zamykającej otwór, klapka odskakuje do wnętrza i woda wraz ze zdobyczą jest zasysana do środka.
Schwytana przez muchofówkę amerykańską mata żaba to niecodzienny posifek. Mimo że pufapka nie jest przeznaczona dla tak dużej zdobyczy zamknęła się, gdy potrącone zostały wfosy czuciowe na wewnętrznej powierzchni blaszek liściowych.
Zamknięte gruczoły na stylikach rosiczki. Włosy gruczołowe są
ruchome. Wydzielina z gruczołów trawi schwytaną zdobycz.
Mucha złapana przez rosiczkę. Liść jest pokryty licznymi smukłymi włoskami, zakończonymi gruczołową główką z lepką substancją, do której przekleja się ofiara.