Jak lazurowa błyskawica



Błyskawiczne, niebieskie mignięcie i po wszystkim. Tak w kilku słowach można przedstawić spotkanie z tym ptakiem. Jednak spotkanie z tym stworzeniem nie należy do tych zwykłych. Każdy kto choć raz zobaczy zimorodka Alcedo atthis długo nie może wyjść z podziwu a nawet zakochuje się w nim na zawsze.
To absolutnie normalne gdy w naszym umiarkowanym klimacie, gdzie ptasia normą są szarości i burości, nagle zauważamy cos tak niezwykłego. Zimorodek zwyczajny, pomimo mało atrakcyjnej nazwy i w przeciwieństwie do swoich amerykańskich kuzynów, upierzenie ma zaiste bajeczne.
Jego żółte, czerwone i pomarańczowe barwy piór to zasługa kolorom pigmentu zawartym w keratynie, z której są zbudowane. Natomiast niebieska barwa powstaje inaczej – w wyniku załamania i rozproszenia światła, które wewnątrz pióra migocze niczym w pryzmacie. Jeżeli weźmiemy pod mikroskop, cieńszy od włosa promień chorągiewki pióra i oświetlimy go wnet ujrzymy takie kolory których nawet kobiety nie znają: szafirowe, lazurowe, szmaragdowe, akwamarynowe, turkusowe i wiele innych które czekają tylko aby je nazwać.
Niestety, jak to bywa również u ludzi, niezwykła uroda może być przekleństwem. Pióra tego malutkiego ptaka okazały się towarem luksusowym na równi ze złotem, drogimi kamieniami, jedwabiem czy egzotycznymi korzeniami. Chińska kronika z III w. n.e. opisująca zachodnie cywilizacje na liście najbardziej pożądanych bogactw z Cesarstwa Rzymskiego można było znaleźć m.in. kość słoniowa, perły, złoto, karneol i oczywiście pióra zimorodka. To doprowadziło do tego, że last Azji opustoszały z tych ptaków doprowadzając do skraju zagłady niektóre gatunki.
Na dzień dzisiejszy tych małych rezolutnych ptaków jest dość dużo. Powodem ich małej obecności wcale nie jest fakt, że są bardzo płochliwe albo jest ich mało, a miejsce ich siedlisk. Są to zazwyczaj bardzo niedostępne dla ludzi brzegi rzek które mają tendencje do obsuwania się czyli dość miękki teren aby ptaki te mogły z łatwością zbudować norę lęgowa. Ich gniazdo musi powstać mniej więcej pośrodku – nie za nisko aby nie zalało i nie za wysoko aby drapieżniki takie jak lisy czy węże nie narobiły szkód.
Te mikroskopijne wręcz ptaki przez większą część roku prowadzą tryb życia osamotniony. –Maleńki ptaszek potrzebuje terytorium obejmującego ponad 1,5 km biegu rzeki – wyjaśnia Charlie Hamilton James. To oznacza również, że są zwierzętami terytorialnymi, co potwierdza zażartość i zaciekłość zarówno u samic jak i u samców w obronie swego terenu. Abstrahując od jego rozmiarów, a waży on zaledwie 40 gramów, każdy intruz nie może go lekceważyć. – Są raczej aroganckie. Jeśli już atakują, nie ma wątpliwości, jakie są ich intencje.
Walka na początku wygląda jak nie zwykle barwny pościg przy jednoczesnym dziobaniu przeciwnika. Jeżeli to nie załatwia sprawy, dochodzi do walki na śmierć i życie pod wodą. Płeć tak naprawdę ma tu najmniejsze znaczenie. Rozejm między samcem i samicą następuje według pewnych zasad. Występuje tylko w porze lęgowej, samiec bardzo melodyjnie gwiżdżąc, energicznie goni swoją potencjalną partnerkę . Gdy już uda mu się ja dogonić, aby zdobyć jej względy, wpycha w jej dziób złowioną specjalnie dla niej rybę. Podczas tego rozejmu łączą swoje terytoria. Na „wspólnym” zajmują stare gniazdo odświeżając je trochę lub budują zupełnie nowe. Wydłubanie metrowego korytarza zajmuje około 2 tygodni.
Następnym etapem jest złożenie jaj gdzie po trzech tygodniach wysiadywania wylęgają się pisklęta. Młode dorastają w ciemnej norze na ościach z wypluwek. Ta sterta rośnie gdyż pisklęta pozostają 3-4 tygodnie w gnieździe a troskliwi rodzice przez ten czas są wstanie przynieść dla swoich pociech od 50 do 70 rybek dziennie.
Zimorodek poluje w dość spektakularny sposób. Czatuje na gałęzi i gdy tylko widzi w swoim zasięgu ofiarę, gwałtownie rzuca się w dół, pikuje w lustro wody, nurkuje, chwyta rybę i natychmiast wzlatuje. Ten proceder trwa zaledwie 2 sekundy. Następnie w bezpiecznym dla siebie miejscu uderza głową ryby o gałąź aby ją oszołomić.
Zimorodki należą do bardzo płodnych ptaków. Podczas gdy inne ptaki w ciągu roku mają maksymalnie dwa lęgi, one mają ich aż trzy, a każdy lęg liczy z reguły 6-7 jaj.
Właśnie dzięki ten ten gatunek ma się naprawdę świetnie. Ich liczebność wszędzie tam gdzie występują utrzymuje się na stałym poziomie. Nawet bliska obecność człowieka nie przeszkadza zimorodkom w podkradaniu rybek z miejskich stawów – wg. Japońskiej ornitolożki Satoe Kasahara. Z pewnością tam gdzie występują czyste rzeki i pływają w nich ryby można się spodziewać rezolutnego, pogwizdującego zimorodka który swoją niezwykłą barwą będzie upiększał przyrodę wokół nas.
